
Boimy się o serce, motywuje nas poprawa zdrowia
– Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze w społecznej świadomości otyłość nadal nie istnieje jako kwestia zdrowotna, którą powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności, a to ogromny błąd. Inna trudność, która dotyczy wielu pacjentów to lęk przed oceną. Z ich ust słyszymy czasem: „powiedziałem o swoich trudnościach lekarzowi: nie wysłuchał mnie, nie zrozumiał” lub „próbowałem już tak wielu rzeczy, a one nie pomogły”. Dlatego wciąż tak ważna jest edukacja, że pacjent może i powinien pytać lekarza o wpływ masy ciała na jego zdrowie i jego prawem jest dostęp do rzetelnej opieki medycznej i uzyskania specjalistycznej porady w zakresie otyłości. Nie bójmy się rozmawiać o otyłości w gabinecie lekarskim – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Lucyna Ostrowska, Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości
— Motywem przewodnim spotu i całej 6. edycji kampanii jest hasło „Słuchaj serca. Lecz otyłość”. Ja czytam je jako apel, byśmy byli uważni na sygnały ostrzegawcze, które daje nam serce — bo obciąża je nie tylko stres, codzienne emocje, ale każdy dodatkowy kilogram. W codziennym biegu łatwo o tym zapomnieć, a przecież chodzi o nasze życie. Statystyki są przerażające, ale nie jesteśmy bezbronni, bo to właśnie serce podpowiada, co mamy robić: gdy pojawia się duszność, kołatanie serca, nadciśnienie, ból — to serce woła: "Potrzebuję pomocy, samo nie dam sobie rady! Ale jeśli zaczniesz leczyć otyłość, czyli pierwotną chorobę, będziesz leczyć też mnie". Serce to organ, który stał się metaforą miłości. A ja apeluję: leczmy otyłość, bo leczenie to najlepszy dowód na miłość i troskę wobec siebie samego. I o tym mówi właśnie nowy spot kampanii — komentuje Robert Kudelski, aktor i ambasador kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”
1: Raport NIK: https://www.nik.gov.pl/plik/id,28874,vp,31705.pdf