Dlaczego koty mają wysublimowane podniebienia i co można z tym zrobić?

Charakterność kotów jest dobrze znana, ale ich wybredność wbrew pozorom nie jest z tym związana. Powody tego, że koty chcą jeść tylko niektóre karmy i często trudno przewidzieć ich zachcianki są dwa: genetyka i ewolucja. Koci rodzice, którzy chcą zapewnić swoim czworonożnym przyjaciołom odpowiednią dietę powinni to brać pod uwagę.

Koty mają raptem 470 kubków smakowych. Dla porównania ludzie mają ich 9 tys.! Do tego, jak wykazały badania, w przeciwieństwie do większości innych ssaków, koty nie wyczuwają smaku słodkiego. W efekcie tej genetycznej anomalii, koty – te dzikie jak i te udomowione – niechętnie jedzą węglowodany i dużo bardziej wolą dietę bogatą w białka. Inny eksperyment pokazał też, że koty, choć w pierwszym odruchu kierują się smakiem jedzenia, to na dłuższą metę dużo ważniejsze są dla nich wartości odżywcze, zwłaszcza stosunek tłuszczów do białka.

Bardzo ważnym czynnikiem jest aromat. W przypadku ludzi zapach jedzenia odgrywa fundamentalną rolę, u kotów, z powodu ograniczonego zmysłu smaku, powonienie jest jeszcze ważniejsze. Dlatego wiele kotów woli mokre pożywienie a nie suche i to podawane w temperaturze pokojowej. Nie bez znaczenia jest też konsystencja. Z racji tego, że koty w naturze to w zasadzie wyłącznie mięsożercy, to lubią one wilgotne jedzenie przypominające świeże mięso. Tyczy się to również, choć w nieco mniejszym stopniu, kotów udomowionych.

Gust naszego kociego przyjaciela zależy od tego, co jadła jego matka w okresie ciąży oraz karmienia, oraz od tego, co podawano mu we wczesnych miesiącach życia. Dlatego różnorodność podawanych karm jest szczególnie istotna u kociąt.

– Obowiązuje tu zasada „czego kocię nie spróbuje, tego kot nie będzie jadł”. Ponieważ to przyzwyczajenie determinuje, co w przyszłości nasz koci pupil będzie chciał jeść, warto postawić na różnorodność już od najmłodszych lat – podsumowuje Magdalena Sztylkowska.

W ofercie Delicious Dinners znajdują się dania w różnych formatach, konsystencjach oraz smakach, dlatego każdy właściciel może wybrać coś pysznego dla swojego pupila. Saszetka z kawałkami w sosie to idealne danie na raz, a niewielka puszka z delikatnym musem to raj dla łakomczuchów. Są też karmy w tackach, ułatwiających serwowanie oraz – nowość – puszki o pojemności 400g, w których znajdziemy soczyste kawałki mięsa w galaretce. Ten ostatni format to odpowiedź marki na oczekiwania właścicieli większych kocich rodzin, bowiem już w ponad 1/3 kocich gospodarstw domowych mieszkają co najmniej dwa koty. Różnorodność smaków ma ogromne znaczenie dla kotów, dlatego w naszej ofercie znajdują się klasyczne karmy z kurczakiem czy wołowiną, ale też takie zawierające frykasy, na które koty mają szczególną chrapkę – pstrąg, łosoś a nawet... krewetki. Smakowa nuda naszym kotom nie grozi – podsumowuje Magdalena Sztylkowska.